piątek, 4 lipca 2014

She is an angel in horse's skin.


   

 C A R M E N N A
Carmen, Carmi

Płeć: Klacz 
Wiek: niecałe 6,5 roku
ur. 27.02.2008r.
Przeznaczona głównie do rekreacji oraz wszelkiej pracy z dziećmi i młodzieżą.
Rasa: szlachetna półkrew
Wysokość w kłębie: ok. 170 cm
Umaszczenie: Siwe 
Podkuta na wszystkie nogi.
Książeczka zdrowia i wszystkie szczepienia aktualne.

Chodzące dobro. Anioł w końskiej skórze. Pełna ufności. Często ukazuje się w niej źrebięca radość. Niesamowicie ciekawska. Wszystko i wszystkich musi zbadać, obwąchać czy dotknąć swoimi delikatnymi chrapami. Carmen idealnie nadaje się do pracy z dziećmi. Jest spokojna, wyrozumiała i pełna chęci do współpracy. Nie zraża się, kiedy niedoświadczony jeździec coś spapra. Rzadko chodzi pod siodłem z doświadczonym jeźdźcem. Raczej nie nadaje się do skoków ani żadnej innej dyscypliny. Szybko ufa człowiekowi. Wystarczy, że spędzi z nią kilka dni, okaże dobre serce a do tego przekupi ją smakołykiem lub porządnie wypieści, wyszczotkuje. Nigdy nie skrzywdziła człowieka, ani on nigdy jak dotąd nie skrzywdził jej, stąd ta ufność. Kocha dzieci. Kiedy tylko słyszy dziecięcy śmiech staje się pełna życia i stara się zwrócić na siebie uwagę małego stworka. Branie udziału w festynach jako „maskotka” jest jednym z jej ulubionych zajęć. Do tego nadaje się najlepiej jakby nie patrzeć.
Wobec innych zwierząt i koni jest równie pozytywnie nastawiona jak do ludzi, choć niezbyt przepada za kotami. Jak i dzieci tak samo uwielbia źrebięta. Wciąż jakby ma w sobie coś z młodego konia. Lubi przebywać w dużych grupach. Stanie samej w boksie nudzi ją niesamowicie, zawsze wtedy przysypia. Lubi mieć choć jednego towarzysza w boksie obok. Uwielbia jeść wszystko, co możliwe do zjedzenia i można powiedzieć, że troszkę to widać, jednak nigdy nie przekroczyła wagowej normy. 
Na pastwisku ukazuje swoje drugie ja, kiedy w pobliżu nie ma zbyt wielu koni, które mogłyby się nią interesować. Wtedy wyładowuje się, ponieważ na lekcjach z dziećmi nie ma okazji pędzić przed siebie ile sił w nogach, brykać czy w jakikolwiek inny sposób wyszaleć się. Czasem miewa gorsze dni i humorki, więc może być nieco nieznośna. 




Dodatkowe informacje o klaczy:
- Nie lubi, a wręcz nienawidzi wszelkiego głaskania i dotykania za uszami. Nie wiadomo czemu.
- Bezproblemowo daje się osiodłać.
- Ma łaskotki pod popręgiem, co czasem może być uciążliwe przy czyszczeniu.
- Lubi spędzać chłodne poranki na padoku.
- Nie ma ulubionego smakołyku. Zje wszystko.
- Zawsze na początku jazdy nieznośnie mieli wędzidło w pysku, memlając językiem na wszystkie strony.

gg: 778879
fantasticmagic1@gmail.com


[Za jakiś czas dodam historię.]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz